lut 19 2004

porażka, która była moim zwycięstwem


Komentarze: 4

Zrozumiałem wreszcie, że zwycięstwo nie jest najważniejsze.........w dzisiejszym turnieju piłki nożnej zajeliśmy 2 miejsce........przegraliśmy w finale.......możemy mieć o to pretensje tylko do siebie........co prawda sędzia zawinił........ale i tak się cieszę........ile przyjemności było w tej grze..........nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy.........cieszyłem się jak małe dziecko.........po finałowym meczu czułem się o dziwo jak wygrany, a nie jak przegrany...........jestem szczęśliwy z tego powodu..............wreszcie odczuwam na własnej skórze co to jest szczęście.............smutek już chyba odemnie odszedł...........pewnie mu się znudziłem.........teraz jestem radosny, uśmiechnięty i patrzę na świat optymistycznie..............bo już gorzej być nie mogło............teraz mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

xedos_lynks : :
Milkaa
29 lutego 2004, 12:17
ehh napisz tutaj cosik nowego slonko...moze jakas nota?? :P papatki
19 lutego 2004, 22:48
wiec ja tradycyjnie dam komentarzyk :D heh slicznie tutaj...i jaka zmiana :D pisz noty jak najczesciej isil :***
19 lutego 2004, 18:26
to był turniej dla własnych drużyn.........zakładało się własną drużynę........a normalnie to gram w piłkę ręczną w "uks trops kartuzy"..........hehe wiem ch****a nazwa.
cześć
19 lutego 2004, 18:19
a w jakiej drużynie grasz

Dodaj komentarz