Archiwum 19 lutego 2004


lut 19 2004 porażka, która była moim zwycięstwem
Komentarze: 4

Zrozumiałem wreszcie, że zwycięstwo nie jest najważniejsze.........w dzisiejszym turnieju piłki nożnej zajeliśmy 2 miejsce........przegraliśmy w finale.......możemy mieć o to pretensje tylko do siebie........co prawda sędzia zawinił........ale i tak się cieszę........ile przyjemności było w tej grze..........nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy.........cieszyłem się jak małe dziecko.........po finałowym meczu czułem się o dziwo jak wygrany, a nie jak przegrany...........jestem szczęśliwy z tego powodu..............wreszcie odczuwam na własnej skórze co to jest szczęście.............smutek już chyba odemnie odszedł...........pewnie mu się znudziłem.........teraz jestem radosny, uśmiechnięty i patrzę na świat optymistycznie..............bo już gorzej być nie mogło............teraz mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

xedos_lynks : :
lut 19 2004 wspomnienia
Komentarze: 2

Dzisiaj..........był dziwny dzień. Nachodziły mnie cały czas wspomnienia. Te złe i te dobre, te radosne i te smutne. Przypominałem sobie jak to było, gdy nie wiedziałem co oznacza słowo śmierć. Nawet nie wiedziałem co to jest smutek, ból po stracie kogoś bliskiego........potem nadszedł 12 maja 2003 roku.......następnie 9 październik......i na koniec 16 stycznia 2004 roku..........to są daty najbardziej smutne dla mnie.......mam nadzieje, że już nikt z bliskich mi osób nie odejdzie odemnie..........jeszcze do niedawna.........chciałem zginąć...jak poznałem Kamile i zorientowałem się, że ją kocham doszedłem do wniosku, że będe żyć dla jej szczęścia........a z radosnych wspomnień................czy ja wogóle takie posiadam? Te najradośniejsze skaziła śmierć....nie mam takich wspomnień chyba....nie to, że się nie śmieje, ale chodzi o rzeczy, które zapadają w pamięć......a z radosnych takie nie istnieją.....niestety..........ale teraz mam Kamilę.........i coraz więcej radości jest w mym sercu właśnie dzięki niej. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim przyjaciołom, do których mam respekt za to, że byli ze mną, gdy tego potrzebowałem...........dziękuje wam..........jestem waszym dłużnikiem do końca życia. Zrozumiałem, że wiele zawdzięczam wam.

xedos_lynks : :